We wtorkowy wieczór Wiślacy zakończyli swój udział w tegorocznej edycji Fortuna Pucharu Polski na ćwierćfinale, gdzie po serii rzutów karnych ulegli drużynie Olimpii Grudziądz. Na Miejskim Stadionie im. Bronisława Malinowskiego pierwsze minuty w koszulce krakowskiego zespołu rozegrał Marko Poletanović, debiutując tym samym w niebiesko-biało-czerwonych barwach.
Nowy nabytek Białej Gwiazdy znalazł się w kadrze meczowej na starcie 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski i zmagania w Grudziądzu rozpoczął na ławce rezerwowych, skąd śledził boiskowe wydarzenia z udziałem obu zespołów podczas regulaminowego czasu gry, ale ten nie przyniósł jednak rozstrzygnięcia.
Wraz z początkiem dogrywki Serb ruszył na intensywną rozgrzewkę, którą zakończył w 103. minucie, kiedy to pojawił się na murawie w miejsce Luisa Fernándeza, dzięki czemu zanotował swój oficjalny debiut w wiślackim trykocie. Pomocnik zajął miejsce w centralnej części boiska, będąc łącznikiem pomiędzy obroną a atakiem.
Pomimo kilku dogodnych okazji rezultat nie uległ zmianie i po upływie 120 minut obie ekipy przystąpiły do serii rzutów karnych. W drużynie 13-krotnego mistrza Polski odpowiedzialność na swoje barki wziął także Marko Poletanović, który pewnym strzałem pokonał Adriana Olszewskiego. W końcowym rozrachunku z awansu do półfinału Fortuna Pucharu Polski cieszyć się mogli jednak gospodarze, którzy wykorzystali wszystkie „jedenastki”, odnosząc tym samym historyczny sukces.